Elsa. Nad którą siedziałam wyjątkowo długo, jak na taki prosty szkic i którą poprawiałam milion trzysta raz. Chyba wyszła.
Marcelina i księżniczka balonowa z Pory na przygodę. Njagorzej wyszła okonturowana księżnizcka balonowa. Powinnam się już nauczyć, że cienkopisy mnie nie lubią.
Jack Frost z Strażników marzeń.
Mini Iron Man.
Oraz okonturowani (znowu!) Tony Stark i Pepper Pots.
Główni bohaterowie Dotyku Julii Tahereh Mafii. Trylogię przeczytałam jednym tchem i nawet nie wiedziałam jak opisać ją słowami. Więc serdecznie polecam.
Kolejna książkowa inspiracja mianowicie Patch Jev Cipriano z serii Szeptem Becci Fiztpatrick. Recenzja jej drugiej książki tutaj.
Na koniec disneyowska Pocahontas wykonana akwarelą. Później dopiero załapałam że naszyjnik miała turkusowy. Taka jestem uważna.
Notka krótka, mało czytania ale mam nadzieję że przyjemna.
Pozdrawiam
~kociepełko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz